Wyjątkowo

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-ev177cI4X-0/VzyBhrlD5SI/AAAAAAAABbk/FhqaAUVk0UMren85kfpkqQ_xpmIB6yCKgCLcB/s1600/WP_20160421_002.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://4.bp.blogspot.com/-ev177cI4X-0/VzyBhrlD5SI/AAAAAAAABbk/FhqaAUVk0UMren85kfpkqQ_xpmIB6yCKgCLcB/s320/WP_20160421_002.jpg" width="320" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>W roku smierci krola Ozjasza ujrzalem Pana siedzacego na wysokim i wynioslym tronie, a tren Jego szaty wypelnial swiatynie. Serafiny staly ponad Nim; kazdy z nich mial po szesc skrzydel; dwoma zakrywal swa twarz, dwoma okrywal swoje nogi, a dwoma latal. I wolal jeden do drugiego: "Swiety, Swiety, Swiety jest Pan Zastepow. Cala ziemia pelna jest Jego chwaly". Od glosu tego, ktory wolal, zadrgaly futryny drzwi, a swiatynia napelnila sie dymem. I uslyszalem glos Pana mowiacego: "Kogo mam poslac? Kto by Nam poszedl?" Odpowiedzialem: "Oto ja, poslij mnie!".</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Choc powolanie Izajasza jest wyjatkowe w swej okazalosci, to jednak jedyne nie jest. W optyce Bozej kazdy czlowiek jest niepowtarzalny i niezastapiony. Bog nie patrzy na ilosc, bo nie za ilosc umarl, ale za kazdego czlowieka. Dlatego tak wazna jest nasza osobista odpowiedz, jaka dajemy na zaproszenie Pana. On nieustannie pyta: kogo mam poslac? I nie jest to pytanie rzucone w proznie. Jezus chce, bys to wlasnie Ty udzielil odpowiedzi. Zobacz, ze dosyc ciezko jest nam usytuowac sie siebie w kategoriach wielkosci, dobrze rozumianej oczywiscie. Wydaje sie nam, ze do nas pasuje bardziej zwyczajnosc i przecietnosc, niz wielkosc. Warto nad tym pracowac, bo pamietaj, skad plynie Twoja wielkosc '+' ks. Adam</div>