Wspólnota "W mocy Ducha"

Wspólnie z Bogiem

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-o_HFqoZ5qTY/WQJDkRY6RxI/AAAAAAAAClU/rZTnXBcE_GoRkbMR0vXB1_BPh1njluepACLcB/s1600/DSCN1446.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://1.bp.blogspot.com/-o_HFqoZ5qTY/WQJDkRY6RxI/AAAAAAAAClU/rZTnXBcE_GoRkbMR0vXB1_BPh1njluepACLcB/s200/DSCN1446.JPG" width="200" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>Jezus udal sie za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedl za Nim wielki tlum, bo widziano znaki, jakie czynil dla tych, ktorzy chorowali. Jezus wszedl na wzgorze i usiadl tam ze swoimi uczniami. A zblizalo sie swieto zydowskie, Pascha. Kiedy wiec Jezus podniosl oczy i ujrzal, ze liczne tlumy schodza do Niego, rzekl do Filipa: Skad kupimy chleba, aby oni sie posilili? A mowil to wystawiajac go na probe. Wiedzial bowiem, co mial czynic. Odpowiedzial Mu Filip: Za dwiescie denarow nie wystarczy chleba, aby kazdy z nich mogl choc troche otrzymac. Jeden z uczniow Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekl do Niego: Jest tu jeden chlopiec, ktory ma piec chlebow jeczmiennych i dwie ryby, lecz coz to jest dla tak wielu? Jezus zatem rzekl: Kazcie ludziom usiasc! A w miejscu tym bylo wiele trawy. Usiedli wiec mezczyzni, a liczba ich dochodzila do pieciu tysiecy. Jezus wiec wzial chleby i odmowiwszy dziekczynienie, rozdal siedzacym; podobnie uczynil z rybami, rozdajac tyle, ile kto chcial. A gdy sie nasycili, rzekl do uczniow: Zbierzcie pozostale ulomki, aby nic nie zginelo. Zebrali wiec, i ulomkami z pieciu chlebow jeczmiennych, ktore zostaly po spozywajacych, napelnili dwanascie koszow. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynil Jezus, mowili: Ten prawdziwie jest prorokiem, ktory mial przyjsc na swiat. Gdy wiec Jezus poznal, ze mieli przyjsc i porwac Go, aby Go obwolac krolem, sam usunal sie znow na gore.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Znamienne, ze Pan Jezus zaprasza do wspoldzialania swoich uczniow, choc ich pomoc jest znikoma, do tego calkowicie zbedna. Ale Boza milosc wlasnie tak chce dzialac. Bog chce, by czlowiek sluzyl swoja praca, zaangazowaniem, wysilkiem, pracowitoscia, sumiennoscia, stajac sie swiadkiem wielkich spraw Bozych. Nie wolno nam siedziec z zalozonym rekami. Szkoda czasu i szkoda zycia. Zobacz, ze wcale nie chodzi tu o wielkie sprawy, ale o posluszenstwo. Uczniowie wykonuja to, co mowi Nauczyciel i nagle okazuje sie, ze oto moc Boza przerasta wszelkie oczekiwania. Chcialbys byc swiadkiem takiego cudu? To do roboty '+' ks. Adam</div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.