Wspólnota "W mocy Ducha"

Więcej Ciebie

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Jezus powiedzial do swoich uczniow: Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec moj jest tym, ktory uprawia. Kazda latorosl, ktora we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a kazda, ktora przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosila owoc obfitszy. Wy juz jestescie czysci dzieki slowu, ktore wypowiedzialem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /bede trwal/ w was. Podobnie jak latorosl nie moze przynosic owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jezeli we Mnie trwac nie bedziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroslami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, poniewaz beze Mnie nic nie mozecie uczynic. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorosl i uschnie. I zbiera sie ja, i wrzuca do ognia, i plonie. Jezeli we Mnie trwac bedziecie, a slowa moje w was, poproscie, o cokolwiek chcecie, a to wam sie spelni. Ojciec moj przez to dozna chwaly, ze owoc obfity przyniesiecie i staniecie sie moimi uczniami.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Trwanie w Chrystusie jest naszym podstawowym powolaniem. Nie czekaj na lepszy czas, wmawiajac sobie, ze trzeba sie lepiej przygotowac, ze jeszcze pare rzeczy wypadaloby zmienic itd. Z takim mysleniem nie pozwolisz dzialac lasce Pana. Jedyne potrzebne przygotowanie to nasza chec, wola, pragnienie spotkania Jezusa. Wszystkie zmiany, owoce, efekty maja rodzic sie z wiezi z Panem, a nie jako zaslugiwanie na nia. Wiem, ze chcialbys zachowac swiadomosc, ze postarales sie maksymalnie, by uradowac Boga, ale najpierw to On obdarza radoscia, bysmy mogli rodzic radosc. Wszystko, co czynisz poza Panem, nadaje sie tylko na spalenie. A przeciez nie o to Ci chodzi. Zlacz swoja wole z wola Jezusa, a reszte pozostaw '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.