Wspólnota "W mocy Ducha"

Usprawiedliwieni niewiedzą

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Oto powstal jakis uczony w Prawie i wystawiajac Go na probe, zapytal: Nauczycielu, co mam czynic, aby osiagnac zycie wieczne? Jezus mu odpowiedzial: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekl: Bedziesz milowal Pana, Boga swego, calym swoim sercem, cala swoja dusza, cala swoja moca i calym swoim umyslem; a swego blizniego jak siebie samego. Jezus rzekl do niego: Dobrzes odpowiedzial. To czyn, a bedziesz zyl. Lecz on, chcac sie usprawiedliwic, zapytal Jezusa: A kto jest moim bliznim?&nbsp;</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Jedna z najczestszych odpowiedzi uczniow na pytanie: dlaczego tego nie umiesz? jest tyle niewinne co naiwne: uczylem sie. Troche jak uczniowie odpowiadamy tez na plaszczyznie wiary: przeciez sie staram, przeciez probuje. A drzewo poznaje sie po owocach, a nie po wzrastaniu. Nie chce powiedziec, ze nie mamy sie starac. Chodzi o to, by staranie nie stalo sie naszym sposobem na zycie, bo przeciez mozna starac sie do smierci, tylko co z tego wynika? Uczony w Prawie znal Pismo, ale nie poznal siebie, dlatego tak szybko schowal sie za udawana niewiedza, a przeciez to prawda nas wyzwala '+' ks. Adam&nbsp;</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.