Wspólnota "W mocy Ducha"

Ubieranie Słowa

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Kazde slowo Boga w ogniu wyprobowane, tarcza jest dla tych, co Don sie uciekaja. Do slow Jego nic nie dodawaj, by cie nie skaral: nie uznal za klamce. Prosze Cie o dwie rzeczy, nie odmow mi - prosze - nim umre: Klamstwo i falsz oddalaj ode mnie, nie dawaj mi bogactwa ni nedzy, zyw mnie chlebem niezbednym, bym syty nie stal sie niewiernym, nie rzekl: A ktoz jest Pan? lub z biedy nie poczal krasc i imie mego Boga zniewazac.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Slowo Pan przychodzi z wielka moca. Zdarza sie jednak, ze owa moc nie ma szansy dzialac w nas, bo ubieramy Slowo w swoje interpretacje i odczucia. Slysze w roznych rozmowach takich czy innych znawcow woli Pana, gdy mowia: 'Pan na pewno chcialby, zebym byl szczesliwy'. Piekne, prawda? Ale kiedy uswiadomisz sobie, ze takie tlumaczenie ma usprawiedliwic grzech, to jednak w sercu czujesz pewien zgrzyt. Potrafimy pieknie wyrywac z kontekstu to, co sie nam podoba, by nie musiec robic nic i by zylo sie lepiej. A tylko Prawda nas wyzwoli '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.