Wspólnota "W mocy Ducha"

U kresu drogi

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-GBCKk14qrN8/VgYyiyIIk8I/AAAAAAAAA58/9KXZdGKzs1A/s1600/WP_20150722_004.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="http://3.bp.blogspot.com/-GBCKk14qrN8/VgYyiyIIk8I/AAAAAAAAA58/9KXZdGKzs1A/s320/WP_20150722_004.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Gdy tak wszyscy pelni byli podziwu dla wszystkich Jego czynow, Jezus powiedzial do swoich uczniow: Wezcie wy sobie dobrze do serca te wlasnie slowa: Syn Czlowieczy bedzie wydany w rece ludzi. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; bylo ono zakryte przed nimi, tak ze go nie pojeli, a bali sie zapytac Go o nie.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Podziw? Przelotne poruszenie pragnien. Nie na tym ma zasadzac sie wiara. Oczywiscie, moze to wystarczyc na poczatek, tylko na poczatek. Jezus nie ludzi nas tania reklama. Mowi otwarcie, ze droga Syna Bozego jest trudna i naszpikowana bolem. Ale u jej kresu czeka milosierny Ojciec. Pomysl dzisiaj w czasie swojej modlitwy, ze takze u kresu Twojej drogi czeka Milosc '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.