Wspólnota "W mocy Ducha"

Twoja gleba

<div style="text-align: justify;"><b>Jezus znowu zaczal nauczac nad jeziorem i bardzo wielki tlum ludzi zebral sie przy Nim. Dlatego wszedl do lodzi i usiadl w niej /pozostajac/ na jeziorze, a caly lud stal na brzegu jeziora. Uczyl ich wiele w przypowiesciach i mowil im w swojej nauce: Sluchajcie: Oto siewca wyszedl siac. A gdy sial, jedno padlo na droge; i przylecialy ptaki, i wydziobaly je. Inne padlo na miejsce skaliste, gdzie nie mialo wiele ziemi, i wnet wzeszlo, bo nie bylo gleboko w glebie. Lecz po wschodzie slonca przypalilo sie i nie majac korzenia, uschlo. Inne znow padlo miedzy ciernie, a ciernie wybujaly i zagluszyly je, tak ze nie wydalo owocu. Inne w koncu padly na ziemie zyzna, wzeszly, wyrosly i wydaly plon: trzydziestokrotny, szescdziesieciokrotny i stokrotny. I dodal: Kto ma uszy do sluchania, niechaj slucha.</b></div><div style="text-align: justify;">Najprosciej byloby zapytac, jaka gleba jestes dla Bozego ziarna. Oczywiscie, w przyplywie 'skromnosci i pokory' wiekszosc widziala by sie po stronie gleby jalowej, ciernistej i skalistej. W takim ujeciu i tak na pierwszym planie bylibysmy my sami, a nie Siewca. Nie pytaj wiec, jaka jestes gleba, ale czym jest dla Ciebie Ziarno. To Bog jest najwazniejszy. Jezeli Jego postawisz na pierwszym miejscu w Twoim zyciu, to On poradzi sobie z kazda gleba Twego serca. Zaufaj '+' ks. Adam<b> </b></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.