Wspólnota "W mocy Ducha"

Świadectwo

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Takie jest swiadectwo Jana. Gdy Zydzi wyslali do niego z Jerozolimy kaplanow i lewitow z zapytaniem: Kto ty jestes?, on wyznal, a nie zaprzeczyl, oswiadczajac: Ja nie jestem Mesjaszem. Zapytali go: Coz zatem? Czy jestes Eliaszem? Odrzekl: Nie jestem. Czy ty jestes prorokiem? Odparl: Nie! Powiedzieli mu wiec: Kim jestes, abysmy mogli dac odpowiedz tym, ktorzy nas wyslali? Co mowisz sam o sobie? Odpowiedzial: Jam glos wolajacego na pustyni: Prostujcie droge Panska, jak powiedzial prorok Izajasz. A wyslannicy byli sposrod faryzeuszow. I zadawali mu pytania, mowiac do niego: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jestes ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? Jan im tak odpowiedzial: Ja chrzcze woda. Posrod was stoi Ten, ktorego wy nie znacie, ktory po mnie idzie, a ktoremu ja nie jestem godzien odwiazac rzemyka u Jego sandala. Dzialo sie to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielal chrztu.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Swiadectwo zasadza sie na dwoch cnotach: na prawdzie i na pokorze. Trudno stac sie swiadkiem bez solidnego oparcia sie na prawdzie o sobie i o otaczajacej rzeczywistosci. Prawda nie zawsze jest latwa do przyjecia, nie zawsze przyjemna, zwlaszcza dla naszego 'ja', nie zawsze jest dla nas zrozumiala. Ponadto prawda musi byc zlaczona z odpowiedzialnoscia i wtedy rodzi pokoj '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.