Roztropność życia
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_huQoGCGqEY/V8vscmZCIwI/AAAAAAAABrE/Z5936Ma8L7MNR_jHpxypqYmlFZ6GoX9NwCLcB/s1600/20150705_090642.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="112" src="https://1.bp.blogspot.com/-_huQoGCGqEY/V8vscmZCIwI/AAAAAAAABrE/Z5936Ma8L7MNR_jHpxypqYmlFZ6GoX9NwCLcB/s200/20150705_090642.jpg" width="200" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>Wielkie tlumy szly z Jezusem. On zwrocil sie i rzekl do nich: Jesli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawisci swego ojca i matki, zony i dzieci, braci i siostr, nadto siebie samego, nie moze byc moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyza, a idzie za Mna, ten nie moze byc moim uczniem. Bo ktoz z was, chcac zbudowac wieze, nie usiadzie wpierw i nie oblicza wydatkow, czy ma na wykonczenie? Inaczej, gdyby zalozyl fundament, a nie zdolalby wykonczyc, wszyscy, patrzac na to, zaczeliby drwic z niego: Ten czlowiek zaczal budowac, a nie zdolal wykonczyc. Albo ktory krol, majac wyruszyc, aby stoczyc bitwe z drugim krolem, nie usiadzie wpierw i nie rozwazy, czy w dziesiec tysiecy ludzi moze stawic czolo temu, ktory z dwudziestoma tysiacami nadciaga przeciw niemu? Jesli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak wiec nikt z was, kto nie wyrzeka sie wszystkiego, co posiada, nie moze byc moim uczniem.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Wiara to nie sentyment. Wynika z woli, ale i z rozumu, z roztropnosci. Kierowanie sie samym sercem, nie przynosilo i nie przyniesie owocu. Bo czlowiek to nie tylko serce. Czlowiek dostal dar rozumu, zeby sie nim kierowac, zeby nie zginac. Pomysl o tym, co zamierzasz i przejrzyj swoj plan. Czy odnajdziesz w nim roztropnosc? Z blogoslawienstwem '+' ks. Adam</div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.