Radość wiary
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-YhuBiCYTh4c/Vw6Lj0y6pqI/AAAAAAAABTI/266oaZsdxj8tldUYVNlK57jwW4v7KIuYwCLcB/s1600/WP_20150707_002.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://1.bp.blogspot.com/-YhuBiCYTh4c/Vw6Lj0y6pqI/AAAAAAAABTI/266oaZsdxj8tldUYVNlK57jwW4v7KIuYwCLcB/s320/WP_20150707_002.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Aniol Panski powiedzial do Filipa: Wstan i idz okolo poludnia na droge, ktora prowadzi z Jerozolimy do Gazy: jest ona pusta - powiedzial aniol Panski do Filipa. A on poszedl. Wlasnie wtedy przybyl do Jerozolimy oddac poklon Bogu Etiop, dworski urzednik krolowej etiopskiej, Kandaki, zarzadzajacy calym jej skarbcem, i wracal, czytajac w swoim wozie proroka Izajasza. Podejdz i przylacz sie do tego wozu - powiedzial Duch do Filipa. Gdy Filip podbiegl, uslyszal, ze tamten czyta proroka Izajasza: Czy rozumiesz, co czytasz? - zapytal. A tamten odpowiedzial: Jakzez moge /rozumiec/, jesli mi nikt nie wyjasni? I zaprosil Filipa, aby wsiadl i spoczal przy nim. A czytal ten urywek Pisma: Prowadza Go jak owce na rzez, i jak baranek, ktory milczy, gdy go strzyga, tak On nie otwiera ust swoich. W Jego unizeniu odmowiono Mu slusznosci. Ktoz zdola opisac rod Jego? Bo Jego zycie zabiora z ziemi. Prosze cie, o kim to Prorok mowi, o sobie czy o kims innym? - zapytal Filipa dworzanin. A Filip wychodzac z tego /tekstu/ Pisma opowiedzial mu Dobra Nowine o Jezusie. W czasie podrozy przybyli nad jakas wode: Oto woda - powiedzial dworzanin - coz przeszkadza, abym zostal ochrzczony? Odpowiedzial Filip: Mozna, jesli wierzysz z calego serca. Odparl mu: Wierze, ze Jezus Chrystus jest Synem Bozym. I kazal zatrzymac woz, i obaj, Filip i dworzanin, zeszli do wody. I ochrzcil go. A kiedy wyszli z wody, Duch Panski porwal Filipa i dworzanin juz nigdy go nie widzial. Jechal zas z radoscia swoja droga. A Filip znalazl sie w Azocie i glosil Ewangelie od miasta do miasta, az dotarl do Cezarei.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">W Tygodniu Biblijnym przyklad Etiopczyka jest szczegolnie wyrazisty. Choc nie rozumial czytanego Slowa, to jednak czytal, nie ustawal, nie zniechecal sie. I nie tylko czytal. On to Slowo przyjmowal. Pewnie spytasz, skad to wiem. Juz odpowiadam: gdy tylko Filip wyjasnil mu Pisma, on wyznal wiare. A wiara nie jest przyplywem emocji, nie jest chwila, sekunda decyzji. Wiara jest ziarnem, ktore spoczywa w naszych sercach i czeka na dogodny moment. Ten czlowiek mial pragnienie Boga, choc jeszcze nie umial go sprecyzowac. Byl otwarty na dobry czas. Czekal, czytal, rozmyslal i wydal owoc. Czy to nie byloby dobrym poczatkiem konczacego sie tygodnia? Tak wiec do dziela! Przeczytaj dzisiaj ten fragment, nad ktorym zastanawial sie Etiopczyk. Dobrze, podpowiem Ci, 53. rozdzial Ksiegi Izajasza. I Ty z radoscia pojdziesz swoja droga '+' ks. Adam</span></div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.