Prosić o znak?
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-_c-Ytc05ihE/WFg1OXFUumI/AAAAAAAACDY/9hoFST2q-0QfzMsFI22QxdOcbYaLLFKWACLcB/s1600/DSCN2069.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://3.bp.blogspot.com/-_c-Ytc05ihE/WFg1OXFUumI/AAAAAAAACDY/9hoFST2q-0QfzMsFI22QxdOcbYaLLFKWACLcB/s200/DSCN2069.JPG" width="200" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>Pan przemowil do Achaza tymi slowami: Pros dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to gleboko w Szeolu, czy to wysoko w gorze! Lecz Achaz odpowiedzial: Nie bede prosil i nie bede wystawial Pana na probe. Wtedy rzekl [Izajasz]: Sluchajcie wiec, domu Dawidowy: Czyz malo wam naprzykrzac sie ludziom, iz naprzykrzacie sie takze mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Prosic Pana, zeby przemowil i uslyszec cos, czego nie chce sie slyszec? Nigdy! Ot i pokora w calej okazalosci. Nasza natura, skazona grzechem pierworodnym, wciaz probuje dogodzic milosci wlasnej. Nawet pod plaszczykiem pokory, mozna pompowac pyche. Jak z tym walczyc? Najpierw stanac w swiadomosci, ze Bog chce naszego szczescia, zatem to, o co prosi, czy co proponuje, nie doprowadzi nas do kleski. Potem trzeba prosic o sily, by to wszystko wykonac '+' ks. Adam</div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.