Powołanie

<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/--NazF482740/WDn9apFTmUI/AAAAAAAAB94/Lle9xjl2c5o52GT3QJ_5K8Wo9YXUPONMwCLcB/s1600/DSCN1640.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://4.bp.blogspot.com/--NazF482740/WDn9apFTmUI/AAAAAAAAB94/Lle9xjl2c5o52GT3QJ_5K8Wo9YXUPONMwCLcB/s200/DSCN1640.JPG" width="200" /></a><b>Rozumiejcie chwile obecna: teraz nadeszla dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest blizej nas, niz wtedy, gdysmy uwierzyli. Noc sie posunela, a przyblizyl sie dzien. Odrzucmy wiec uczynki ciemnosci, a przyobleczmy sie w zbroje swiatla. zyjmy przyzwoicie jak w jasny dzien: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuscie i wyuzdaniu, nie w klotni i zazdrosci. Ale przyobleczcie sie w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie sie zbytnio o cialo, dogadzajac zadzom.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Rozum. Jakze nieoceniony w zyciu duchowym. Bardzo wazne jest, aby nie gonic na oslep, ale rozsadnie stawiac swoje kroki. Oto zostal nam dany kolejny czas. Od Ciebie zalezy, jak go wykorzystasz. Jezus daje bardzo konkretne wskazanie: odrzuc uczynki ciemnosci. Aby to zrobic, najpierw musisz poznac swoja ciemnosc. A potem trzeba podjac bardzo konkretne kroku ku swiatlosci. Nie troszcz sie zbytnio o cialo, o to zycie. Pomysl o tym, co jest Twoim prawdziwym powolaniem '+' ks. Adam</div>