Pokochać dobro

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Szukajcie dobra, a nie zla, abyscie zyli. Wtedy Pan, Bog Zastepow, bedzie z wami, tak jak to mowicie. Miejcie w nienawisci zlo, a milujcie dobro! Wymierzajcie w bramie sprawiedliwosc! Moze ulituje sie Pan, Bog Zastepow, nad Reszta pokolenia Jozefa. Nienawidze, brzydze sie waszymi swietami. Nie bede mial upodobania w waszych uroczystych zebraniach. Bo kiedy skladacie Mi calopalenia i wasze ofiary, nie znosze tego, na ofiary biesiadne z tucznych wolow nie chce patrzec. Idz precz ode Mnie ze zgielkiem piesni twoich, i dzwieku twoich harf nie chce slyszec. Niech sprawiedliwosc wystapi jak woda z brzegow i prawosc jak potok nie wysychajacy wyleje!</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Prorok Amos (zachecam do lektury calej Ksiegi Amosa) ma niesamowity dar przekazywania sedna sprawy. Czasem traktujemy osiaganie dobra jako sposob na 'zadowolenie' Boga; cos na ksztalt: trzeba byc dobrym, zeby uniknac kary. Natomiast najwieksza kara jest niemoznosc bycia blisko Pana. Poniewaz Pan nie ma nic wspolnego ze zlem, tak wiec ten, kto dopuszcza sie zla, skazuje sie na oddalenie od Pana. Szukajcie dobra, abyscie zyli - mowi Amos. Pan daje nam dobro jako sposob na otrzymanie prawdziwego zycia, zycia w bliskosci z Bogiem. Pan nie chce, bysmy stawali przed Nim z mentalnoscia panszczyznianego chlopa; trzeba robic, to robie, ale wolalbym lezec. Wszystko zaczyna sie w milosci. Kto umiluje dobro, temu tlumaczyc wiele nie trzeba. A milosc zaczyna sie w decyzji, wiec...? Z blogoslawienstwem '+' ks. Adam</span></div>