Wspólnota "W mocy Ducha"

Obudzić Boga

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Przez caly dzien Jezus nauczal w przypowiesciach. Gdy zapadl wieczor owego dnia, rzekl do nich: Przeprawmy sie na druga strone. Zostawili wiec tlum, a Jego zabrali, tak jak byl w lodzi. Takze inne lodzie plynely z Nim. Naraz zerwal sie gwaltowny wicher. Fale bily w lodz, tak ze lodz juz sie napelniala. On zas spal w tyle lodzi na wezglowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: Nauczycielu, nic Cie to nie obchodzi, ze giniemy? On wstal, rozkazal wichrowi i rzekl do jeziora: Milcz, ucisz sie! Wicher sie uspokoil i nastala gleboka cisza. Wtedy rzekl do nich: Czemu tak bojazliwi jestescie? Jakze wam brak wiary? Oni zlekli sie bardzo i mowili jeden do drugiego: Kim wlasciwie On jest, ze nawet wicher i jezioro sa Mu posluszne?</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Slowo z moca. Jezus potwierdza Ewangelie, Dobra Nowine, znakami i cudami. Ewangelia nie jest opowiadaniem, nie jest przypominaniem dawnych historii. Ewangelia jest zyciem, zyciem w lasce i mocy. Nie wolno nam o tym zapominac. Jezus nie jest cudotworca, ktory zyl dawno temu. On caly czas jest. On jest Panem i Krolem. I to co mozliwe bylo kiedys, jest tak samo mozliwe i dzisiaj. A wtedy, gdy wydaje sie nam, ze On spi, wystarczy tylko Go zbudzic '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.