Namiot Słowa

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga, i Bogiem bylo Slowo. Ono bylo na poczatku u Boga. Wszystko przez Nie sie stalo, a bez Niego nic sie nie stalo, co sie stalo. W Nim bylo zycie, a zycie bylo swiatloscia ludzi, a swiatlosc w ciemnosci swieci i ciemnosc jej nie ogarnela. Pojawil sie czlowiek poslany przez Boga - Jan mu bylo na imie. Przyszedl on na swiadectwo, aby zaswiadczyc o swiatlosci, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie byl on swiatloscia, lecz /poslanym/, aby zaswiadczyc o swiatlosci. Byla swiatlosc prawdziwa, ktora oswieca kazdego czlowieka, gdy na swiat przychodzi. Na swiecie bylo /Slowo/, a swiat stal sie przez Nie, lecz swiat Go nie poznal. Przyszlo do swojej wlasnosci, a swoi Go nie przyjeli. Wszystkim tym jednak, ktorzy Je przyjeli, dalo moc, aby sie stali dziecmi Bozymi, tym, ktorzy wierza w imie Jego - ktorzy ani z krwi, ani z zadzy ciala, ani z woli meza, ale z Boga sie narodzili. A Slowo stalo sie cialem i zamieszkalo wsrod nas.&nbsp;</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Ostatnie zdanie powinno sie tlumaczyc: rozbilo namiot wsrod nas. Jest w tym nawiazanie do Namiotu Spotkania, znanego posrod ludu Starego Przymierza. Namiot ten byl miejscem szczegolnego doswiadczania Bozej bliskosci i znakiem obecnosci Jahwe w narodzi wybranym. Slowo - Jezus Chrystus zacheca nas do wejscia w gleboka relacje z Panem. Slowo nie tylko mieszka posrod nas, ale jest znakiem szczegolnej obecnosci Boga. Slowo jest blisko, czeka na czlowieka. Dopiero gdy czlowiek podejmie decyzje, doswiadczy mocy Slowa, ktora sprawia, ze mozemy stawac sie dziecmi Boga; nie tylko stac sie raz; ale stawac sie kazdego dnia '+' ks. Adam</span></div>