Moc modlitwy Jezusa

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-DaCW6l1fWtg/VzD5sAa28HI/AAAAAAAABaM/ljIGTC-T2rUWgiw4FHXHpVVKf6Qm0nKiwCLcB/s1600/DSCN1375.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://1.bp.blogspot.com/-DaCW6l1fWtg/VzD5sAa28HI/AAAAAAAABaM/ljIGTC-T2rUWgiw4FHXHpVVKf6Qm0nKiwCLcB/s200/DSCN1375.JPG" width="200" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>(J 17,1-11a)</b>. Mamy pewnosc, ze modlitwa Jezusa zostaje wysluchana. Skoro On wstawia sie za nami u Ojca, to na pewno doswiadczymy laski. Nie znaczy to, ze zycie na ziemi stanie sie bajkowe, ale moze stac sie zupelnie nowe. Czesto nasze oczekiwania co do zycia, pozostaja w sprzecznosci z logika i z rzeczywistoscia. Akceptacja konkretnego stanu rzeczy nie oznacza rezygnacji, czy zgody na wszystko, swoistej obojetnosci, ale moze byc dobrym punktem odbicia, choc nie od razu musi wszystko ulatwic. Trzymamy sie prawdy, ze Jezus wstawia sie za nami. Jesli tak, to damy rade, bo nie silujemy sie sami '+' ks. Adam</span></div>