Wspólnota "W mocy Ducha"

Ku przyszłości

<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Majac udac sie do Jerozolimy, Jezus wzial osobno Dwunastu i w drodze rzekl do nich: Oto idziemy do Jerozolimy: tam Syn Czlowieczy zostanie wydany arcykaplanom i uczonym w Pismie. Oni skaza Go na smierc i wydadza Go poganom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyzowanie; a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Wtedy podeszla do Niego matka synow Zebedeusza ze swoimi synami i oddajac Mu poklon, o cos Go prosila. On ja zapytal: Czego pragniesz? Rzekla Mu: Powiedz, zeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim krolestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie. Odpowiadajac Jezus rzekl: Nie wiecie, o co prosicie. Czy mozecie pic kielich, ktory Ja mam pic? Odpowiedzieli Mu: Mozemy. On rzekl do nich: Kielich moj pic bedziecie. Nie do Mnie jednak nalezy dac miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie sie ono] tym, dla ktorych moj Ojciec je przygotowal. Gdy dziesieciu [pozostalych] to uslyszalo, oburzyli sie na tych dwoch braci. A Jezus przywolal ich do siebie i rzekl: Wiecie, ze wladcy narodow uciskaja je, a wielcy daja im odczuc swa wladze. Nie tak bedzie u was. Lecz kto by miedzy wami chcial stac sie wielkim, niech bedzie waszym sluga. A kto by chcial byc pierwszym miedzy wami, niech bedzie niewolnikiem waszym, na wzor Syna Czlowieczego, ktory nie przyszedl, aby Mu sluzono, lecz aby sluzyc i dac swoje zycie na okup za wielu.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Milosc wlasna wciaz domaga sie zaplaty. Pan Jezus mowi o zblizajacej sie Godzinie, a uczniowie snuja plany na bezpieczna i dostatnia przyszlosc. Nie mysl zbyt latwo, ze jestes inny. Dobrze sie modle, chodze do kosciola, czytam Biblie, dbam o swoj rozwoj - przeciez Pan to zauwazy, przeciez jest sprawiedliwy, powinienem dostac cos wiecej. Smutne, ale niestety dosyc czesto prawdziwe. Kto z nas chcialby byc czyims sluzacym. Jednak to Boze poddanie jest najlepsza droga wolnosci. Nie patrze na siebie, ale na Chrystusa i to On jest dla mnie najwazniejszy '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.