Kamienie i my

<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-xKffBNpO8JE/Vu2Uy9qyP9I/AAAAAAAABOI/4cq-RO3LT3Yfva9Et8fM0y0yb699ezjKA/s1600/DSCN1355.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://2.bp.blogspot.com/-xKffBNpO8JE/Vu2Uy9qyP9I/AAAAAAAABOI/4cq-RO3LT3Yfva9Et8fM0y0yb699ezjKA/s200/DSCN1355.JPG" width="200" /></a></div><div style="text-align: justify;"><b><span style="background-color: white;">Jezus ruszyl na przedzie, zdazajac do Jerozolimy.&nbsp;</span></b><b><span style="background-color: white;">Gdy przyszedl w poblize Betfage i Betanii, do gory zwanej Oliwna, wyslal dwoch sposrod uczniow, mowiac: Idzcie do wsi, ktora jest naprzeciwko, a wchodzac do niej, znajdziecie osle uwiazane, ktorego jeszcze nikt nie dosiadl. Odwiazcie je i przyprowadzcie tutaj. A gdyby was kto pytal: Dlaczego odwiazujecie?, tak powiecie: Pan go potrzebuje. Wyslani poszli i znalezli wszystko tak, jak im powiedzial. A gdy odwiazywali osle, zapytali ich jego wlasciciele: Czemu odwiazujecie osle? Odpowiedzieli: Pan go potrzebuje. I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe plaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechal, slali swe plaszcze na drodze. Zblizal sie juz do zboczy Gory Oliwnej, kiedy cale mnostwo uczniow poczelo wielbic radosnie Boga za wszystkie cuda, ktore widzieli. I wolali glosno: Blogoslawiony Krol, ktory przychodzi w imie Panskie. Pokoj w niebie i chwala na wysokosciach. Lecz niektorzy faryzeusze sposrod tlumu rzekli do Niego: Nauczycielu, zabron tego swoim uczniom. Odrzekl: Powiadam wam: Jesli ci umilkna, kamienie wolac beda.</span></b></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Zbliza sie Godzina Jezusa, a On jakby nie mogl sie jej doczekac, spiesznie prowadzi procesje swoich uczniow. Wie, ze czeka Go smierc, i to okrutne, ale wie, ze spelni wole Ojca, odkupi dzieci, zniewolone grzechem i smiercia. Rzadko kiedy Jezus tak szczegolowo, z aptekarska dokladnoscia, mowi uczniom, co maja robic. On chce, by wszystko odbylo sie wedlug woli Ojca, dlatego dba o wszystkie szczegoly - musi wypelnic sie Pismo. Godzina jest szczegolna. Caly swiat czuje, ze zbliza sie Poczatek i Koniec. I nawet kamienie moga spiewac chwale Pana. No wlasnie, nawet kamienie. A co z nami? Bardzo goraco Cie zapraszam, zeby ten Wielki Tydzien byl wyjatkowy. Nie mysl o sobie, nie mysl o swoich przygotowaniach, nie mysl o swoim grzechu. Idz wiernie za Panem. Zamknij sie w Jego Boskim Sercu i badz z Nim. Z blogoslawienstwem na ten swiety czas '+' ks. Adam</span></div>