Wspólnota "W mocy Ducha"

Jak kryształ

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-h8NZB4CZ2PU/WUPymkqzxrI/AAAAAAAACw0/8EV_fRQ9YnkZj0LQB2DUyZY3Yl5A19b4gCLcBGAs/s1600/DSCN2079.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="150" src="https://2.bp.blogspot.com/-h8NZB4CZ2PU/WUPymkqzxrI/AAAAAAAACw0/8EV_fRQ9YnkZj0LQB2DUyZY3Yl5A19b4gCLcBGAs/s200/DSCN2079.JPG" width="200" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>Jezus powiedzial do swoich uczniow: Slyszeliscie, ze powiedziano przodkom: "Nie bedziesz falszywie przysiegal, lecz dotrzymasz Panu swej przysiegi". A Ja wam powiadam: Wcale nie przysiegajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bozym; ani na ziemie, bo jest podnozkiem stop Jego; ani na Jerozolime, bo jest miastem wielkiego Krola. Ani na swoja glowe nie przysiegaj, bo nie mozesz nawet jednego wlosa uczynic bialym albo czarnym. Niech wasza mowa bedzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Zlego pochodzi.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Mala Arabka mawiala: nie ufajcie zbytnio swoim czynom. Koresponduje to z dzisiejszym fragmentem Ewangelii. Caly problem pojawia sie, gdy czlowiek czyni sie gwarantem, punktem odniesienia. Skladamy przeciez przysiegi - chocby malzenska czy kaplanska. Jednak nie przysiegamy na niebo, czy na Boga, ale w Imie Boga. Na swiadka bierzemy Boga, a nie siebie, czy stworzenie. Gwarancja przysiegi jest moc Boza, a nie nasza. I dlatego tak wazne jest tak-tak, nie-nie. Latwiej wtedy o przejrzystosc, bez naszych ludzkich zawilosci '+' ks. Adam</div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.