Drogi modlitwy Pana
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-LkOgiFMGlkI/VzN2H1wOutI/AAAAAAAABaw/I_yOFgX8-7kZ8xApIDIkJw1z0stZKJwVQCLcB/s1600/DSCN0241.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://1.bp.blogspot.com/-LkOgiFMGlkI/VzN2H1wOutI/AAAAAAAABaw/I_yOFgX8-7kZ8xApIDIkJw1z0stZKJwVQCLcB/s200/DSCN0241.JPG" width="200" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>(J 17,20-26) </b>Modlitwa Jezusa trwa nieustannie. Dlaczego zatem jednosc chrzescijan wciaz pozostaje w sferze marzen? Czyzby modlitwa Pana nie byla skuteczna? Zadna miara. Mamy tendencje do uznawania naszych wyobrazen za rzeczywistosc, a ponadto, z uporem maniaka, podsuwamy Bogu nasze scenariusze. Kiedy modlisz sie, kiedy przebywasz w obecnosci Pana, to zajmij sie kochaniem, a nie tworzeniem przyszlosci. Modlitwa Jezusa pozwala nam dotknac tajemnicy Bozego dzialania, ktorej nigdy nie ogarniemy. Jezus zanosi modlitwe za nas i mamy pewnosc, ze ta modlitwa chroni nas, otula i prowadzi, ale zgodnie z planem Bozej milosci, a nie wedlug naszego projektu. Trudno to przyjac, trudno zgodzic sie, przynajmniej niektorym, na zostawienie siebie. Trudno uwierzyc, ze nasz wysilek, nasze zaangazowanie, nasza praca nie jest przyczyna istnienia swiata. Pracuj, ile mozesz, ale o wiecej sluchaj Boga '+' ks. Adam </span></div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.