Droga zaufania
<div style="text-align: justify;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-nnh8M8IzPeI/VUKLu4XxLrI/AAAAAAAAAlM/EFQfhzfTiaA/s1600/DSC01333.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-nnh8M8IzPeI/VUKLu4XxLrI/AAAAAAAAAlM/EFQfhzfTiaA/s1600/DSC01333.JPG" height="150" width="200" /></a><span style="background-color: white;"><b>Jezus powiedzial do swoich uczniow: Niech sie nie trwozy serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkan wiele. Gdyby tak nie bylo, to bym wam powiedzial. Ide przeciez przygotowac wam miejsce. A gdy odejde i przygotuje wam miejsce, przyjde powtornie i zabiore was do siebie, abyscie i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie droge, dokad Ja ide. Odezwal sie do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokad idziesz. Jak wiec mozemy znac droge? Odpowiedzial mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i zyciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Niech sie nie trwozy serce wasze. No tak, tylko jak tego dokonac? Przeciez praktycznie kazdego dnia trzeba zmagac sie z roznymi watpliwosciami, z trudnymi sprawami, z tym, co budzi niepokoj. Wiemy, ze Pan jest z nami, ale ta swiadomosc nie zawsze przeklada sie na pokoj. Zaufanie do Boga nie jest kwestia jednego momentu, jest bardziej droga, na ktora chce, lub nie, wkroczyc. A droga, jak to droga: kreta, prosta, meczaca, latwa, z gorki, pod gorke, w sloncu, w deszczu. Ale poki chcesz isc, masz swiadomosc, ze cel jest coraz blizej '+' ks. Adam</span></div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.