Droga 'dla’
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-lYivRmqKSwk/WMhCn1ZYlJI/AAAAAAAACak/GbQEuKsIaH0kwmCquqLTdpl3pWdIIigJACLcB/s1600/DSCN0352.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://2.bp.blogspot.com/-lYivRmqKSwk/WMhCn1ZYlJI/AAAAAAAACak/GbQEuKsIaH0kwmCquqLTdpl3pWdIIigJACLcB/s200/DSCN0352.JPG" width="200" /></a></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b>Majac udac sie do Jerozolimy, Jezus wzial osobno Dwunastu i w drodze rzekl do nich: Oto idziemy do Jerozolimy: tam Syn Czlowieczy zostanie wydany arcykaplanom i uczonym w Pismie. Oni skaza Go na smierc i wydadza Go poganom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyzowanie; a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Wtedy podeszla do Niego matka synow Zebedeusza ze swoimi synami i oddajac Mu poklon, o cos Go prosila. On ja zapytal: Czego pragniesz? Rzekla Mu: Powiedz, zeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim krolestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie. Odpowiadajac Jezus rzekl: Nie wiecie, o co prosicie. Czy mozecie pic kielich, ktory Ja mam pic? Odpowiedzieli Mu: Mozemy. On rzekl do nich: Kielich moj pic bedziecie. Nie do Mnie jednak nalezy dac miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie sie ono] tym, dla ktorych moj Ojciec je przygotowal. Gdy dziesieciu [pozostalych] to uslyszalo, oburzyli sie na tych dwoch braci. A Jezus przywolal ich do siebie i rzekl: Wiecie, ze wladcy narodow uciskaja je, a wielcy daja im odczuc swa wladze. Nie tak bedzie u was. Lecz kto by miedzy wami chcial stac sie wielkim, niech bedzie waszym sluga. A kto by chcial byc pierwszym miedzy wami, niech bedzie niewolnikiem waszym, na wzor Syna Czlowieczego, ktory nie przyszedl, aby Mu sluzono, lecz aby sluzyc i dac swoje zycie na okup za wielu.</b><o:p></o:p></div><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Przedziwna jest nasza ludzka natura. Jezus mowi o najwazniejszej godzinie w dziejach ludzkosci. Zapowiada Swoja meke i smierc. Oglasza ciezar ofiary zbawienia. A uczniowie kloca sie o miejsce w ich wyimaginowanym swiecie. Daleko nam do nich? Niestety nie. Z drugiej strony, to potwierdza, ze tak jak apostolowie jestesmy slabi i tak jak oni mozemy byc swieci. Niesamowite! Jezus wskazuje nam droge. Jest to droga sluzby, droga stawania sie miloscia dla potrzebujacych braci. Tym ma byc rok sw. brata Alberta, ktory przezywamy. Tym ma byc ten Wielki Post '+' ks. Adam</div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.