Droga błogosławieństw
<div style="text-align: justify;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-eVyh0TRmj5o/VnRU8SuHBgI/AAAAAAAABGA/lw3mAeLiFKEBDbU2M_zpYA7KKb-lkq_LgCKgB/s1600/WP_20150719_028.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-eVyh0TRmj5o/VnRU8SuHBgI/AAAAAAAABGA/lw3mAeLiFKEBDbU2M_zpYA7KKb-lkq_LgCKgB/s200/WP_20150719_028.jpg" width="112" /></a>Nie sposob dotrzec do pelni blogoslawienstw, bez odniesienia ich do calej Ewangelii. Nie wystarczy sobie poplakac, zeby zostac zbawionym. Stany czy postawy, o ktorych mowi Jezus moga stac sie droga. Mozna powiedziec, ze one nas uzdatniaja do przyjecia Bozej laski. Nazbyt czesto myslimy, ze Jezus wrecz wzywa do smutku, czy biedy i rosniemy w przekonaniu, ze wyuczona bezradnosc jest fundamentem blogoslawienstwa. Pan chce nas zapewnic, ze to co trudne i niemile w opinii swiata, moze pomoc nam otworzyc sie na prawdziwe bogactwa. Dlatego zadna sytuacja w naszym zyciu nie musi byc beznadziejna '+' ks. Adam</div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.