Dobrodziejstwo pokus?
<div style="text-align: justify;"><b>Blogoslawiony maz, ktory wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany probie, otrzyma wieniec zycia, obiecany przez Pana tym, ktorzy Go miluja. Kto doznaje pokusy, niech nie mowi, ze Bog go kusi. Bog bowiem ani nie podlega pokusie ku zlemu, ani tez nikogo nie kusi. To wlasna pozadliwosc wystawia kazdego na pokuse i neci. Nastepnie pozadliwosc, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi smierc. Nie dajcie sie zwodzic, bracia moi umilowani! Kazde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonaly zstepuja z gory, od Ojca swiatel, u ktorego nie ma przemiany ani cienia zmiennosci. Ze swej woli zrodzil nas przez slowo prawdy, bysmy byli jakby pierwocinami Jego stworzen.</b></div><div style="text-align: justify;">Blogoslawionym nie staje sie czlowiek, ktory nie podlega zadnym pokusom, takich ludzi nie ma, nawet sam Syn Bozy byl poddawany pokusom. Blogoslawienstwo przychodzi w chwili proby, gdy moca Pana chcemy zwyciezyc zlo. Paradoksalnie pokusy odslaniaja nam prawde o naszej wierze, prawde o nas, dlatego nie mozemy mowic, ze kusi nas Pan Bog, bo On przeciez zna nas doskonale i wie o nas wszystko. To my potrzebujemy pokus, by wytyczac droge rozwoju. Dziwne, a jednak prawdziwe. Najlepsza bronia przeciw pokusom jest dobro, nawet najmniejsze. Bo nawet najmniejsze dobro pochodzi od Boga '+' ks. Adam <b> </b></div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.