Czyj jesteś?
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?" Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: "Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć". Przynieśli, a On ich zapytał: "Czyj jest ten obraz i napis?" Odpowiedzieli Mu: "Cezara". Wówczas Jezus rzekł do nich: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga". I byli pełni podziwu dla Niego.
Do kogo należysz? Co rządzi Twoim życiem? Warto się nad tym zastanawiać. Obłuda faryzeuszów, wcale nie taka nam obca, wynika z ich zagubienia. Nie wiedzą, kim są. Zapomnieli, Kto nad nimi czuwa. Stąd to gorączkowe poszukiwanie winnych. Stąd brak pokoju w ich sercach. Niby pełni podziwu, a jednak zostają przy swoim. Wiara jest dla odważnych '+' ks. Adam
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.