Chrystus zmartwychwstał
Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.
Mamy pamiętać, że Bóg stworzył nas z miłości i z miłości nas zbawił. Jesteśmy powołani do świętości. Dlatego musimy porzucać naszego grzechy i nieustannie zmartwychwstawać z Chrystusem. Z góry, z Boga mamy czerpać moc do stawania się prawdziwymi chrześcijanami, prawdziwymi dziećmi Bożymi. Mamy dążyć do tego, co w górze, pamiętając, że nasze ziemskie życie ma być tylko wstępem do życia wiecznego z Bogiem. Zmartwychwstanie Chrystusa przypomina, że nasza ojczyzna nie jest tutaj, na ziemi. Zupełnie inaczej żyjemy, jeśli wierzymy, że nasze życie tu, na ziemi, się nie kończy, ale po śmierci możemy spotkać się z Tym, który jest początkiem i końcem, sensem i wypełnieniem naszej codzienności.
Trzeba jednak pamiętać, że to patrzenie w górę nie oznacza odwrócenia się od spraw ziemskich doczesnych, nie polega na chodzeniu w chmurach. Gdybyśmy życie tego świata, życie w szerokim znaczeniu tego słowa, życie religijne, gospodarcze, społeczne, pozostawili za naszymi plecami, uznali za nieważne, mówiąc „niech inni się martwią”, nie bylibyśmy prawdziwymi chrześcijanami. Naszym prawem i obowiązkiem jest odważne głoszenie Chrystusa, wcielonego Boga, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia. I świadectwo nasze jest warte o tyle, o ile poparte jest przykładem naszego życia, pobożnego, uczciwego, sprawiedliwego, pracowitego życia dla Boga i dla bliźnich. Tylko ten, kto rzeczywiście uwierzył w Zmartwychwstałego Chrystusa, kto doświadczył Jego mocy, jest w stanie zerwać ze swoimi grzechami i odważnie nieść Boga wszystkim ludziom. Tak, jak św. Piotr, o którym mówi dzisiaj liturgia słowa. Piotr po zmartwychwstaniu Jezusa, to już zupełnie inny Piotr. Inny człowiek. Już nie ma Piotra zalęknionego, przerażonego, tego, który trzykrotnie zaparł się Chrystusa. Teraz jest inny Piotr, odważnie głoszący Chrystusa. Można zapytać - dlaczego? Odpowiedź nie jest trudna. Bo spotkał zmartwychwstałego Pana. Spotkanie ze Zmartwychwstałym zmienia całe nasze życie. Tylko musimy chcieć spotkać Chrystusa. Musimy, tak jak Maria Magdalena, jak uczniowie, mimo ciemności, mimo smutku i przygnębienia, mimo strachu, musimy w wierze biec do pustego grobu, musimy ujrzeć i uwierzyć; i wytrwale szukać Zmartwychwstałego Pana. Chrystus zmartwychwstał '+' ks. Adam
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.