Wspólnota "W mocy Ducha"

Bliski poranek

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-brzH2sGavnk/VNZGBYtBNVI/AAAAAAAAAbg/4Ra8VGpwY7M/s1600/DSCN0244.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-brzH2sGavnk/VNZGBYtBNVI/AAAAAAAAAbg/4Ra8VGpwY7M/s1600/DSCN0244.JPG" height="150" width="200" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>Czyz nie do bojowania podobny byt czlowieka? Czy nie pedzi on dni jak najemnik? Jak niewolnik, co wzdycha do cienia, jak robotnik, co czeka zaplaty. Zyskalem miesiace meczarni, przeznaczono mi noce udreki. Poloze sie, mowiac do siebie: Kiedyz zaswita i wstane? Lecz noc wiecznoscia sie staje i bolesc mna targa do zmroku. Czas leci jak tkackie czolenko i przemija bez nadziei. Wspomnij, ze dni me jak powiew. Ponownie oko me szczescia nie zazna.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">No wlasnie, czyz zycie nasze nie jest nieustanna walka? No jest. Dlaczego zatem nieustannie czekasz, az morze sie uciszy? Niby wiemy, jaka jest rzeczywistosc, ale dosyc latwo od niej uciekamy. A przeciez nie zmienimy biegu czasu, swiata, dziejow. Nie znikna trudnosci. Ale moze zniknac lek. Wystarczy zmienic perspektywe. Twoje zycie jest jak powiew. Predzej czy pozniej przeminie, a trudnosci razem z nim. Wiadomo, ze w cierpieniu czas mija wolniej, ale przeciez mija. Nadchodzi godzina wyzwolenia. Poranek zaswiat juz niebawem '+' ks. Adam</span></div>

Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.