Bezpieczna przystań Pana
<div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><b>W nastepny szabat po kazaniu Pawla w synagodze w Antiochii Pizydyjskiej zebralo sie niemal cale miasto, aby sluchac slowa Bozego. Gdy Zydzi zobaczyli tlumy, ogarnela ich zazdrosc, i bluzniac sprzeciwiali sie temu, co mowil Pawel. Wtedy Pawel i Barnaba powiedzieli odwaznie: Nalezalo glosic slowo Boze najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie sie za niegodnych zycia wiecznego, zwracamy sie do pogan. Tak bowiem nakazal nam Pan: Ustanowilem Cie swiatloscia dla pogan, abys byl zbawieniem az po krance ziemi. Poganie slyszac to radowali sie i wielbili slowo Panskie, a wszyscy, przeznaczeni do zycia wiecznego, uwierzyli. Slowo Panskie rozszerzalo sie po calym kraju. Ale Zydzi podburzyli pobozne a wplywowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili przesladowanie Pawla i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni otrzasnawszy na nich pyl z nog, przyszli do Ikonium, a uczniow napelnialo wesele i Duch Swiety.</b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">W istocie, zmiennosc naszych upodoban i wyborow bywa zatrwazajaca. Nie chodzi o to, by sie teraz przerazic, ale by miec te swiadomosc. Ludzkie decyzje bywaja zmienne, tylko Pan jest niezmienny. Wazna to prawda, zwlaszcza w naszej wiezi z Bogiem. Wydaje nam sie czasem, ze Pan Bog uzaleznia swoja laskawosc od naszej postawy, albo co gorsza, od swojego humoru. Pan chce zbawienia wszystkich ludzi, i decyzja juz zostala podjeta, i nigdy nie bedzie zmieniona. Pan daje nam poczucie stalosci, bezpieczenstwa, pokoj, bysmy odnalezli te bezpieczna przystan juz tu, na ziemi. Owszem, nie jest to latwa sprawa, ale warto, wlasnie z taka swiadomoscia, podjac wysilek '+' ks. Adam</span></div>
Przepraszamy, komentowanie jest niedostępne.